Jest to pierwszy wpis, więc zacznijmy od początku. Rzeźba w
drewnie może być zarówno sposobem na życie, jak i wspaniałym hobby, które w mojej ocenie ubogaca i rozwija. Ale żeby móc zacząć stawiać pierwsze kroki i tworzyć nasze
własne dzieła oprócz drewna niezbędnych jest kilka rzeczy. Pierwszym narzędziem jakiego używałem do rzeźbienia był scyzoryk. Obecnie na rynku dostępnych jest wiele profesjonalnych
noży służących do rzeźbienia w drewnie, mających różny kształt, każdy może więc
znaleźć coś dla siebie.
zdjęcia dluta.com
Inną kategorią narzędzi, niemal automatycznie kojarzącą się
z rzeźbą są dłuta. Jest to zagadnienie bardzo złożone ze względu na mnogość ich
rodzajów, ceny , zatem aby nie mieszać już na początku zajmiemy się nimi w
kolejnych wpisach. W tym momencie mogę jednak powiedzieć, iż nóż w rzeźbie
wykorzystuję bardzo często, szczególnie w przypadku mniejszych prac, więc jest
to doskonałe narzędzie na początek naszej przygody z rzeźbieniem.
Kolejna kwestia warta poruszenia to bezpieczeństwo. Pisząc
na bazie własnych doświadczeń i
przelanej za młodu krwi mogę powiedzieć, iż bardzo ważnym zakupem dla
każdej osoby pragnącej zmierzyć się z rzeźbą w drewnie jest rękawica ochronna.
Szczególnie gdy nie mamy odpowiednich zacisków czy stołów stolarskich, a
kawałek drewna w którym akurat rzeźbimy trzymamy w dłoni, potrzebna nam jest
odpowiednia ochrona przed skaleczeniem się. Rękawice takie wykonane są z
kevlaru (wydatek około 25 złotych). Nie jest to duży koszt, a może uchronić nas
przed paroma bliznami na dłoniach.
zdjęcie dluta.com
Kiedy mamy już odpowiedni nóż/dłuta musimy pamiętać, iż
szczególnie istotna jest ostrość używanych przez nas narzędzi. Ważne, aby
posiadane przez nas nóż czy dłuta były bardzo ostre. Znacznie podnosi to
komfort pracy, przyjemność czerpaną z niej a przede wszystkim jakość naszego
dzieła.
Na koniec pierwszego wpisu poruszę tematykę drewna.
Generalnie przyjmuje się, iż spokojnie można rzeźbić w drewnie każdego drzewa liściastego rosnącego. Wydaje mi się, iż osoba
zaczynająca swoją przygodę powinna szukać drewna w miarę łatwego w obróbce,
stosunkowo miękkiego i niezbyt włóknistego, dlatego najlepszym materiałem jest
drewno lipowe. Dąb, buk czy grab ze względu na twardość mogą być większym wyzwaniem, sam nóż raczej już tu nie wystarczy.
Co do samego drewna to ważne, żeby kawałek nie miał sęków, dużej ilości żywicy (drzewa iglaste).
Drzewo powinno być także odpowiednio wysezonowane, pozbawione soków, gdyż
później schnąc może giąć się i pękać. Oczywiście możemy wykorzystać naszą kreatywność i różnego rodzaju pęknięcia czy sęki możemy wykorzystać jako ciekawy element i wkomponować w rzeźbę, przyda się tu nasza kreatywność.
pozdrawiam,
Kuba
pozdrawiam,
Kuba
Witam Serdecznie ! Posiada Pan w swojej kolekcji narzędzi nóż Mora of Sweden.Jaki ma Pan model ,symbol noża,bo jest kilka ? Pozdrawiam Serdecznie !
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy ten blog (?) jest jeszcze aktywny, ale szczerze zastanawiam się nad wyrzeźbieniem figur do gry w szachy. Czytałem trochę i zastanawiam się nad rzeźbieniem w drewnie lipowym, o czym wspomniałeś. Wyczytałem również, że należy rzeźbić w kierunku przeciwnym, do kierunku łyka - nie bardzo to rozumiem jak, skoro łyko jest cienką warstwą pod korą. Pomożesz?
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie. Mam zamiar wykonać rzeźbioną deskę giętą na mokro. Do rzeźbienia uzyję frezarki oraz dłuta. Deska 250cm wygięta na calej długości o kącie 90°.
OdpowiedzUsuńNo i teraz pytanie -rzeźbić po czy przed gięciem?
Po gięciu ciężko będzie z frezowaniem natomiast frezowanie przed parowaniem może zepsuć nieco estetykę frezowanego wzoru...
Jakieś porady?
Sam nigdy nie giąłem prac i nie mam w tym temacie zbyt dużego doświadczenia. Myślę, że bezpieczniej byłoby najpierw wygiąć deskę i później zając się rzeźbieniem w materiale, który nie ulegnie już zmianie. Oczywiście nie wiem jak gruba jest deska i jak głęboko będzie wycięta w toku pracy, ale podczas gięcia miejsca nacięte mogłyby popękać/wypaczyć się, w dodatku para może wpłynąć na powierzchnie pracy, jak Pan napisał, estetyka uzyskanego wcześniej wzoru mogłaby się zmienić. Ale to takie moje teoretyczne rozważanie. pozdrawiam, Kuba
UsuńBardzo dobry wpis jak na początek :)
OdpowiedzUsuń